Wyjechali nasi rodacy
do obecnego kraju za chlebem
Ci, którzy nie znaleźli pracy
sypiają pod gołym niebem.
Kraj często zamglony,
słońce rzadko tam dociera,
zostawili matki, dzieci i żony,
tęsknota i smutek ich uwiera.
Refren: Upomnij się ojczyzno
o swoje dzieci,
skoro tam nie ma słońca
niech tutaj im zaświeci.
Mój rodak odporny na stres,
charakter też ma twardy,
czasem ma szeroki gest,
nie zawsze uniknie pogardy.
Uporczywa, przeklęta rządza
w poszukiwaniu wielkiego pieniądza,
nieustanna chęć go posiadania
całą energię jego pochłania.
Refren: Upomnij się ojczyzno
o swoje dzieci,
skoro tam nie ma słońca
niech tutaj im zaświeci.
Skłóceni ze swym losem
poszli za serca głosem,
teraz tego żałują
swój los ciągle opłakują.
Czekają aż im się karta odwróci
by móc z czym do kraju wrócić
i powiedzieć dość tej smuty,
wracać do kraju, choćby na skróty.
Refren: Upomnij się ojczyzno
o swoje dzieci,
skoro tam nie ma słońca
niech tutaj im zaświeci.
Wracaj do kraju
ty polski tułaczu,
inni też już wracają,
nie zajmuj miejsca na ścianie płaczu.
W tym biednym kraju
wszyscy bogaci być nie mogą,
jedni żyją jak w raju,
inni zadowolą się zapomogą.
Refren: Upomnij się ojczyzno
o swoje dzieci,
skoro tam nie ma słońca
niech tutaj im zaświeci.
Flegmatycy, wyspiarze
wy zgnili konserwatyści
mój rodak wam jeszcze pokaże,
że jego marzenie się ziści.
Natura mego rodaka
zawsze była taka
i nikt już jej nie zmieni
choćby na starość wróci do swych korzeni.
Refren: Upomnij się ojczyzno
o swoje dzieci,
skoro tam nie ma słońca
niech tutaj im zaświeci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz