poniedziałek, 2 listopada 2015

Okno życia


Skrada się kobieta w cierni
z zawiniątkiem na ręku
jakby miała coś do ukrycia.
Z dzieckiem przyszła do Okna Życia
po to, by go zostawić, swoje własne narodzone,


Ono takie bezradne,
nikomu nic niewinne,
chciałoby się bronić,
rączkami swymi macha,
matka stojąc nad nim,
jeszcze przez chwilę się wacha.


Patrzą na siebie,
nad nim się pochyliła,
całując go ostatni raz przytuliła.
Obyś trafił do dobrych ludzi.
Długo matka będzie pamiętać
te jego niewinne oczęta.
Patrzyły na nią jakby błagając,
nie opuszczaj mnie mamo.
Serce z bólu jej krwawi,
za chwilę synka swego zostawi
i nigdy już więcej go nie zobaczy.


Matko- nie pozbywaj się go,
jak balastu swego,
nawet gdy jest tu ciężko.
Nie zmarnuj matko tego,
co między wami się dzieje,
ono potrzebuje ciepła twego,
daj mu szansę i nadzieję.


Byłaś z nim od chwili poczęcia,
razem aż do teraz,
może dać ci wiele szczęścia,
opuszczając go pożałujesz tego nieraz.
Szczęście jest w zasięgu twoim,
jest tuż obok ciebie.


Przyszła matka ukradkiem,
oddaliła się niezauważona,
bez synka ze łzami w oczach,
tak bardzo unieszczęśliwiona,
będzie śniła o nim po nocach.
Nikogo w pobliżu nie ma,
żadnej żywej duszy,
nikt nie widzi,
nikt nie słyszy,
tylko dziecko za mamą płacze,
 oby syn kiedyś jej wybaczył.
Wtem zjawia się kobieta,
jak Anioł Stróż tajemnicza,
zabiera płaczące dziecko,
by nim się zaopiekować,
matka go zostawiła,
nie chciała go chować.


Na wstążeczce lewej dłoni,
jego metryczka urodzenia,
imię i data jego narodzin zapisana,
ojciec nieznany, matka anonimowość zachowała.
O wielka Nemezis!
Jeśli można Ci wierzyć,
tajemnicza Córko Nocy,
czyń co w Twojej mocy.
Bogini ładu i losu,
Ty, która stoisz na straży,
sprawiedliwego podziału szczęścia,
uczyń tych biednych bardziej szczęśliwych.


Nie są szczęśliwi ci,
którzy bogactwo mają,
lecz ci, którzy się częściej uśmiechają.
Z różnych powodów dzieci trafiają,
do Okna Życia, Rodzin Zastępczych i Sierocińca,
z biedy, niechciane lub odrzucone,
lecz zawsze są, przez los pokrzywdzone.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz